Komentarze: 0
Ofiara się znalazła ...
Wybór padła na serwisanta drukarki która poraz kolejny potrzebuję naprawy (3 raz w ciągu tygodnia)
Skubna ma ostatnio wysoką tebdencje do nieróbstwa. Dziś zbuntowała się całkowicie. Byłem bliski użycia perswazji przy pomocy narzędzia zwanego młotkiem:)
Ze względu na rangę problemu i wysokość zapłaty za kolejną naprawę ustąpię pola w rozmowie moiemu dyrektorowi
Czekam kiedy zniknie błogi uśmiech z twarzy gościa z serwisu na którego twarzy maluje się pytanie "O co tu k...a chodzi?"
Gość minął się chyba z powołaniem...
Z twarzy wygląda na gościa który powinien zajmować się akwizycja kaset z muzą disco polo
LET'S THE GAME BEGIN !!!!!
pozostane biernym (prawie) sluchaczem :)
czuje się normalnie -czyli jestem niewyspany:)